Hejo!
Dzisiaj przychodzę z trochę innym postem. Szczerze, trochę mnie to przeraża. Nigdy nie robiłam planów czytelniczych, zawsze książki brałam losowo, taką na jaką miałam ochotę. Od teraz chcę być bardziej zorganizowana, więc mając rozpiskę, tego, co będę czytać, rozplanuję też inne zajęcia tak, żeby się ze wszystkim wyrobić.
Dzisiaj przychodzę z trochę innym postem. Szczerze, trochę mnie to przeraża. Nigdy nie robiłam planów czytelniczych, zawsze książki brałam losowo, taką na jaką miałam ochotę. Od teraz chcę być bardziej zorganizowana, więc mając rozpiskę, tego, co będę czytać, rozplanuję też inne zajęcia tak, żeby się ze wszystkim wyrobić.
KSIĄŻKI DO DOKOŃCZENIA
1. "Quo Vadis" Henryk Sienkiewicz
Nie zostało mi dużo do skończenia czytania tej książki. Około 100-150 stron i trochę czuję, że... nie chcę jej kończyć. Boję się zakończenia, bo zżyłam się z tą książką. W końcu 500 stron robi swoje.
Gdy zaczynałam ją czytać na pewno nie pomyślałabym, że będzie mi się ją czytać tak dobrze. Myślałam o tym, że po przeczytaniu jej rzucę ją w kąt i nie będę wspominać nawet o tym, że ją przeczytałam, a tu planuję napisanie jej recenzji i może nawet zrobienie jako-takiego opracowania jej.
Takiego jak w szkole.
2. "Pochłaniacz" Katarzyna Bonda
Tak naprawdę nie wiem, co napisać o tej książce, bo jestem na 130-stej stronie i to z trudem. Nie bardzo podoba mi się styl autorki, chociaż nie jestem nawet w połowie. Chcę ją dokończyć, bo nie lubię mieć niedokończonych książek.
A nuż może się coś zmieni.
RESZTA KSIĄŻEK
3. "Oskar i Pani Róża" Eric-Emmanuel Schmitt
"Oskar i Pani Róża", to książka, która miała być moją lekturą, jednak wyszło inaczej, a że ją kupiłam, to nie widzę powodu, żeby jej nie przeczytać.
Oglądałam w teatrze wystawioną sztukę właśnie tej książki i przyznam, że nie podobała mi się jakoś szczególnie, ale wszyscy dobrze wiemy, że często czy to ekranizacje, czy właśnie sztuki, trochę odbiegają od książki, więc mam nadzieję, że tak było też i tym razem.
4. "Elita" Kiera Cass
Nie było recenzji (jeszcze) "Rywalek", ale postaram się, żeby była zanim zrecenzuję "Elitę".
Naprawdę nie umiem się doczekać, aż przeczytam tą książkę. Pierwszą część czytało mi się bardzo lekko i trochę mnie odmóżdżyła, więc mam nadzieję, że z tą będzie podobnie i będę mogła na chwilę "odpłynąć".
Na przykład w któryś piątek, po całym tygodniu nauki. Brzmi bardzo zachęcająco.
5. "Drugie życie Pana Roosa" Håkan Nesser
To będzie moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jestem go bardzo ciekawa. Książki są dosyć cienkie (mniej niż 250 stron), więc mam nadzieję, że przeczytam je szybko. I że będzie to przyjemna lektura. Opis nie mówi mi dużo, przytoczę go recenzji. Mam dziwne wrażenie, że książka będzie napisana z perspektywy różnych osób, a potem wszystko "złoży się" w całość.
6. "Podpalaczka" Stephen King
To książka, która czeka na swoją kolej od lipca. Chciałam ją przeczytać, ale wyszło inaczej i została mi na wrzesień.
Przyznam, że jestem jej ciekawa, bo King ma... bardzo specyficzny styl pisania, który się trochę kłóci z moimi upodobaniami, jednak nie potrafię się od niego oderwać.
No i zakochałam się w okładce - te proste i jeszcze białymi brzegami, to moja wielka miłość.
7. "Sześć serc" L.H. Cosway
Opis jest zachęcający. Czuję się trochę jakbym czytała słowa Jokera, chociaż wiele wspólnego, to to raczej nie będzie mieć.
Sztuczki iluzjonistów nigdy nie robił na mnie żadnego większego wrażenia, jednak nigdy nie spotkałam się z czymś takim w książce, dlatego mam nadzieję, że będzie całkiem inaczej czytaniem niż oglądaniem.
A tak poza tym - jazda z piekła rodem, którą obiecują i z przodu i z tyłu okładki mówi sama za siebie, prawda?
Tak wyglądają moje plany czytelnicze na ten miesiąc zebrane razem.
Do tego prawdopodobnie dojdą jeszcze "Kamienie na szaniec", bo zmienili kolejność lektur.
No nic, zobaczymy jak to będzie.
Dajcie znać czy czytaliście którąś z tych książek? A może kilka?
Pewnie tak, to ja zwykle zabieram się za starsze książki, haha.
Komentarze
Prześlij komentarz